• 2012/02/28

Sprawa listu ministra G. Steponavičiusa nie jest zamknięta

Sprawa listu ministra G. Steponavičiusa nie jest zamknięta

Sprawa listu ministra Oświaty i Nauki RL Gintarasa Steponavičiusa z września 2011 r. do uczniów szkół mniejszościowych wciąż nie jest zamknięta. 27 lutego (poniedziałek) Wileński Sąd Okręgowy wydał decyzję w tej sprawie.

Przypominamy, że w sierpniu 2011 r. minister G. Steponavičius do rodziców szkół mniejszościowych na Litwie wysłał aż 26 tys. Pism, uzasadniających nowelizację Ustawy o oświacie. Już we wrześniu tegoż roku Fundacja złożyła dwa wnioski do Prokuratury Generalnej Republiki Litewskiej z prośbą o pociągnięcie do odpowiedzialności ministra G. Steponavičiusa na podstawie art. 168 Kodeksu Karnego RL, który zabrania bezprawnego przetwarzania albo ujawnienia informacji o prywatnym życiu osoby oraz art. 170 KK,  który odnosi się do podżegania przeciwko osobom należącym do narodowej, rasowej , etnicznej, religijnej czy innej grupy osób, jednakże oba wnioski prokuratura odrzuciła. Motywowano to tym, że list miał charakter ogólnikowy, a więc nie zawierał konkretnego odbiorcy, jego danych osobowych. Poza tym stwierdzono brak skargi ze strony osób bezpośrednio zainteresowanych (czyli rodziców, opiekunów itd.). Wniosek dot. art. 170 został uznany za bezpodstawny. Te decyzje prokuratury Fundacja w listopadzie zaskarżyła do Sądu Dzielnicowego nr 1 miasta Wilna.

Kwestię naruszenia art. 170 sąd oddalił, natomiast ws. naruszenia art. 168 zaopiniowano pozytywnie. Decyzję prokuratora Prokuratury Generalnej RL sąd uznał za niezgodną z prawem i ją odwołał, nakazując  ponowne rozpatrzenie wniosku Fundacji.  Jednakże instytucja ta ponownie przyjęła podobną nieprzychylną dla EFPCz decyzję. Nowym jej argumentem był brak naruszenia art. 409 kodeksu postępowania karnego, na podstawie którego może być wszczęte postępowanie karne dot. czynów przestępczych mających znaczenie społeczne lub czyniących szkodę osobie, która z poważnych przyczyn sama nie może obronić swych praw. Poza tym prokuratura ponownie stwierdziła, że nie otrzymała skargi osoby poszkodowanej lub jej opiekuna, na podstawie której mogłaby nadać sprawie bieg.

W końcu 2011 r. Fundacja złożyła kolejną skargę apelacyjną. W niej poddano krytyce m.in. decyzję prokuratury, że selekcjonowanie odbiorców listów według narodowości, języka i wysyłanie ich do wyraźnie określonych grup nie miało wagi publicznej, a znamię to powinien nosić każdy czyn przestępczy. Czy wywołany rezonans w mediach w danej sprawie oraz liczba zebranych podpisów (2423) pod petycją Fundacji przeciwko gromadzeniu i przetwarzaniu przez rząd RL danych, ujawniających pochodzenie etniczne nie świadczą o skali znaczenia publicznego tego wydarzenia?

W styczniu br. Sąd Dzielnicowy nr 1 miasta Wilna odrzucił jednak skargę EFPCz, po raz kolejny stawiając akcent na brak skargi ze strony osób poszkodowanych. Na początku lutego br. na podstawie kolejnego odwołania się sprawa listu trafiła do Wileńskiego Sądu Okręgowego. W piątek, 17 lutego, tuż po dniu wolnym na Litwie, o godz. 8:45 rano w minionej sprawie odbyło się posiedzenie sądowe, o którym Fundacja nie była poinformowa. Rezultatem posiedzenia było wyznaczenie ogłoszenia decyzji na 27 lutego o 8.30 rano. Decyzja ta, jak się Fundacja dowiedzieła w poniedziałek, również jest nieprzychylna, sąd skargę  oddalił.

O tym, że wątpliwości Fundacji o prawomocności działań G.Steponaviciusa, są podstawne świadczy nie tylko uznana za dopuszczalną zgodnie z Regulaminem Parlamentu Europejskiego i przyjętą do rozpatrywania przez Komisję Petycji UE petycja Fundacji w tej sprawie, ale również decyzja Inspekcji Ochrony Danych Osobowych RL. Fundacja prosiła Inspekcję, by ta zbadała możliwe naruszenie prawa w związku z gromadzeniem i wykorzystaniem danych osobowych uczniów szkół mniejszościowych przez ministra. Inspekcja nie uznała wniosek Fundacji za podstawny. Stwierdziła, że ministerstwo realizowało swój cel, jakim jest efektywne zarządzanie systemem oświaty, działało w interesie rodziców i uczniów informując o zmianach w Ustawie oświatowej. Równocześnie, co jest zaskakujące, Inspekcja wystosowała do Ministerstwa Oświaty i Nauki rekomendację dotyczącą przetwarzania danych osobowych. Zaleciła, aby Ministerstwo korzystając w przyszłości z informacji zgromadzonej w Rejestrze, oceniało niezbędność, stosowność i zgodność z prawem zamierzanych działań. Tym samym zaprzeczając swoim wcześniejszym wywodom i potwierdzając, że ich decyzja nie była oparta na przesłankach merytorycznych.

Europejska Fundacja Praw Człowieka zwraca się do rodziców, których dzieci otrzymały list od Ministra Oświaty i Nauki Gintarasa Steponavičiusa o kontakt. Gromadzenie i ujawnienie danych osobowych przez władze litewskie, jak również wysyłanie listów do osób niepełnoletnich, bez zgody rodziców jest ewidentnym naruszeniem zasad państwa prawa m.in. do prywatności oraz ochrony danych osobowych. Zapraszamy osoby, których prawa zostały naruszone przez ww. pismo, do siedziby Fundacji (Liepkalnio g. 103), bądź o kontakt telefoniczny +370 6 91 50 822 lub mailowy efhr@efhr.eu. Europejska Fundacja Praw Człowieka udzieli Państwu bezpłatnej konsultacji i pomocy prawnej.

Chronologia sprawy:


16.09.2011 r. – Fundacja złożyła dwa wnioski do Prokuratury Generalnej Litwy z prośbą o pociągnięcie do odpowiedzialności ministra Nauki i Oświaty RL G. Steponavičiusa na podstawie art. 168 i 170 Kodeksu Karnego RL (Wniosek1)  (Wniosek2) .

10.10.2011 r. – Oba wnioski decyzją Prokuratora departementu ścigania karnego zostały odrzucone  (Wniosek1)  (Wniosek2) .

02.11.2011 r.Do Sądu Dzielnicowego nr 1 miasta Wilna złożona została skarga apelacyjna, obejmująca obie poprzednie decyzje Prokuratury Greneralnej.

22.11.2011 r.Jedną z nich sąd odrzucił (dot. art. 170), natomiast w sprawie wniosku dot. naruszenia art. 168 została podjęta decyzja pozytywna. Decyzję  Prokuratora departementu ścigania karnego sąd uznał za niezgodną z prawem i ją odwołał. Sąd nakazał również dla Prokuratury Generalnej RL ponownie rozpatrzyć wniosek Fundacji.

29.11.2011 r.Prokuratura Generalna RL po rozpatrzeniu wniosku go odrzuciła. Jednym z argumentów tej decyzji było brak naruszenia art. 409 Kodeksu Procesu Karnego, na podstawie którego może być rozpoczęty proces karny, dot. czynów przestępczych, mających znaczenie społeczne lub czyniących szkodę osobie, która z poważnych przyczyn sama nie może bronić swych praw. Poza tym Prokuratura ponownie stwierdziła, że nie otrzymała skargi osoby poszkodowanej lub jej opiekuna, na podstawie której mogłaby rozpocząć proces.

22.12.2011 r. – Fundacja złożyła kolejną skargę apelacyjną. W niej m.in. poddano krytyce decyzję Prokuratury, że selekcjonowanie odbiorców listów wg narodowości, języka i wysyłanie ich do wyraźnie określonych grup  nie miało znaczenia publicznego, a cechę tę musi posiadać każdy czyn przestępczy.

16.01.2012 r.Sąd Dzielnicowy nr 1 miasta Wilna odrzucił skargę EFPCz, po raz kolejny stawiając akcent na brak skargi ze strony osób poszkodowanych.

02.02.2012 r.na podstawie kolejnego odwołania się z dnia 30.01.2012 sprawa listu trafiła do Wileńskiego Sądu Okręgowego.

27.02.2012 r.  – Wileński Sąd Okręgowy oddalił skargę EFPCz.

Kolejne kroki w toku…

 

Europejska Fundacja Praw Człowieka

Powiązane artykuły

Odwołanie do Sądu Okręgowego w Wilnie – spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Odwołanie do Sądu Okręgowego w Wilnie – spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Sprawa prowadzona przez Europejską Fundację Praw Człowieka (EFHR) dotycząca zapisu imienia i nazwiska profesora Jarosława Wołkonowskiego…
Spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

W dniu 4 marca 2024 r. Sąd Rejonowy w Wilnie wydał orzeczenie w sprawie Pana Jarosława…
Ochrona mniejszości narodowych – prace nad zmianami legislacyjnymi

Ochrona mniejszości narodowych – prace nad zmianami legislacyjnymi

Sejm Republiki Litewskiej tuż przed końcem swojej kadencji zajmie się opracowaniem aktów prawnych dotyczących m.in. ochrony…