• 2021/11/16

Budowanie tolerancji dla społeczności LGBT+ zaczyna się z mediami informacyjnymi

Budowanie tolerancji dla społeczności LGBT+ zaczyna się z mediami informacyjnymi

Aistė Turčinavičiūtė

(przetłumaczone przez: Sonia Dados)

Obiektywność, neutralność i wierność faktom – to tylko niektóre wartości, o jakie każdy profesjonalny dziennikarz czy przedstawiciel mediów powinien walczyć. Jednakże jak wykazuje analiza różnych rodzajów litewskich mediów – w tym radia, telewizji, prasy i publikatorów internetowych – idee te niekoniecznie przyświecają autorom i nie zawsze są obecne w przekazie kierowanym do odbiorców. Problem ten jest widoczny zwłaszcza w publikacjach dotyczących najbardziej bezbronnych grup naszego społeczeństwa, między innymi społeczności LGBTQ+.

Wobec podziałów istniejących w społeczeństwie odnośnie do praw mniejszości LGBT+ dziennikarzom trudno nie wyrazić własnego stanowiska w publikacjach. Na łamach swoich mediów przyjmują publicznie określone postawy, promując pewne poglądy z nadzieją na przekonanie odbiorców do własnego punktu widzenia. Niezależnie od tego, czy chodzi akurat o wyrażanie wsparcia lub nienawiści dla społeczności LGBT+, dziennikarze już nie pozostają neutralni — przedstawiają fakty w sposób stronniczy, a niekiedy całkowicie ograniczają się do prezentowania subiektywnych spostrzeżeń.

Obecna sytuacja dotycząca reprezentacji społeczności LGBT+ w litewskich mediach informacyjnych jest uważnie obserwowana przez monitorującą media grupę Media4Change, której członkowie bezustannie śledzą wszelkie treści związane z tematem LGBT+. Przeprowadzona przez nich analiza informacji pozwoliła ustalić, jak owe media odnoszą się do tej trudnej kwestii — czy stanowisko prezentowane przez dziennikarza jest na ogół pozytywne, negatywne, czy neutralne, a także czy utrwala ono pewne negatywne stereotypy i czy członkom wspomnianej społeczności dawana jest możliwość wypowiedzenia się. Tego typu spostrzeżenia są potem udostępniane przedstawicielom mediów w celu edukacji na temat praktyk dziennikarskich budzących zastrzeżenia. W ten sposób grupa Media4Changezmierza do polepszenia sytuacji osób, które należą prawdopodobnie do najbardziej napiętnowanych jednostek w naszym społeczeństwie.

Zgodnie z najnowszymi wynikami badań przeprowadzonych przez Media4Change chociaż większość tytułów dotyczących społeczności LGBT+ ma neutralny wydźwięk, grupa ta jest zazwyczaj przestawiana w negatywnym świetle znacznie częściej niż pozytywnym. Na przykład w marcu 2021 85,6% publikacji było neutralnych, 12,7% cechowało negatywne nastawienie autora i tylko niespełna 2% (1,8%) zawierało pozytywne uwagi dotyczące kwestii LGBT+. Porównanie informacji pochodzących z trzech ostatnich lat pozwala sądzić, że odsetek źródeł negatywnie przedstawiających społeczność LGBT+ jedynie wzrasta. Jeżeli chodzi o rodzaj publikacji, treści ukazujące wspomnianą grupę w negatywny sposób pojawiają się najczęściej w autorskich komentarzach lub felietonach. Jej członkowie sami w sobie rzadko mają okazję zabierać głos — w okresie od października 2020 do marca 2021 tylko 7% z nich umożliwiono wypowiedzenia się.

Publikacje przedstawiające społeczność LGBT+ w negatywnym świetle są przepełnione różnymi nietolerancyjnymi wyrażeniami skierowanymi do jej członków, a niekiedy nabierają one cech wręcz mowy nienawiści. Przedstawiam tutaj dosłowne tłumaczenia wyłącznie kilku takich zwrotów odnotowanych przez wolontariuszy grupy Media4Change podczas ich badań:

Nowe tożsamości płciowe tworzone niemal każdego tygodnia

Mniejszości narzucające swoją dyktaturę

Genderowa histeria

LGBT-natorzy

Triumf wariactwa

Ponadto przedstawiciele mediów często określają walkę o prawa LGBT+ jako homoseksualizację państwa i pranie mózgu ludziom, oskarżając członków społeczności o udawanie pokrzywdzonych i porównując homoseksualność do zwyrodnienia.

Takie deklaracje padające z ust przedstawicieli mediów mogą słusznie zostać uznane za nieodpowiedzialne. To bardzo ważne, by pamiętać że wszelkie media odgrywają istotną rolę w tworzeniu opinii publicznej. Poprzez czytanie bądź słuchanie nietolerancyjnego języka skierowanego przeciwko społeczności LGBT+ odbiorcy mogą przyswajać negatywny pogląd dziennikarza lub wzmocnić swoją już wcześniej negatywną opinię i obarczać tę grupę winą za różnorakie problemy, które trapią społeczeństwo. Wszystko to nieuchronnie doprowadziłoby do jeszcze większego napiętnowania ludzi LGBT+.

Pomyślmy więc przed opublikowaniem czegokolwiek – nasze czyny mogą doprowadzić do dalszych przejawów braku tolerancji zarówno w cyfrowej, jak i realnej przestrzeni. Nauczmy się współistnienia i traktowania się wzajemnie z szacunkiem; bardziej tolerancyjne media informacyjne bez wątpienia przyczynią się do stworzenia bardziej tolerancyjnego społeczeństwa.

Powiązane artykuły

Odwołanie do Sądu Okręgowego w Wilnie – spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Odwołanie do Sądu Okręgowego w Wilnie – spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Sprawa prowadzona przez Europejską Fundację Praw Człowieka (EFHR) dotycząca zapisu imienia i nazwiska profesora Jarosława Wołkonowskiego…
Spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

W dniu 4 marca 2024 r. Sąd Rejonowy w Wilnie wydał orzeczenie w sprawie Pana Jarosława…
Ochrona mniejszości narodowych – prace nad zmianami legislacyjnymi

Ochrona mniejszości narodowych – prace nad zmianami legislacyjnymi

Sejm Republiki Litewskiej tuż przed końcem swojej kadencji zajmie się opracowaniem aktów prawnych dotyczących m.in. ochrony…