• 2023/08/04

EFHR skierowała do prokuratury wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie skandalicznych wypowiedzi szefa Państwowej Inspekcji Językowej

EFHR skierowała do prokuratury wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie skandalicznych wypowiedzi szefa Państwowej Inspekcji Językowej

W dniu 4 sierpnia 2023 r. Europejska Fundacja Praw Człowieka skierowała do Prokuratury Generalnej Republiki Litewskiej wniosek o wszczęcie postępowania przygotowawczego w sprawie skandalicznych wypowiedzi szefa Państwowej Inspekcji Językowej Audriusa Valotki. Fundacja wnosi o ocenę, czy podżegające do nienawiści na tle narodowym i etnicznym słowa Audriusa Valotki są zgodne z przepisami Kodeksu Karnego RL.

EFHR w swoim wniosku przywołała wydarzenia z dnia 20 lipca 2023 r., kiedy w audycji radiowej LRT Radio „Aktualus pokalbis” (pol. „Aktualna rozmowa”), której tematem była kwestia dwujęzycznych, litewsko-polskich, tablic na Wileńszczyźnie (o samym sporze wokół tablic więcej pisaliśmy tutaj), szef Państwowej Inspekcji Językowej A. Valotka dyskryminował obywateli narodowości polskiej mieszkających na Litwie i swoimi wypowiedziami podżegał do niezgody. 

W trakcie programu Valotka, mówiąc o miejscowościach rejonu wileńskiego w większości zamieszkiwanych przez polską mniejszość narodową, czyli o wsi Orzełówka oraz Bieliszki, stwierdził, że rzekomo tereny te mają być „polską strefą okupacyjną”, w której „miała miejsce gwałtowna polonizacja Litwinów”. Co więcej, Valotka porównał te tereny z Donbasem – ukraińskim terytorium, które jest okupowane i kontrolowane przez prorosyjskich separatystów – w odpowiedzi na pytanie prowadzącego: „Ale co, jeśli na tym terenie mieszka wielu Polaków z Litwy i chcą tego napisu?” Audrius Valotka odparł: „No i co z tego? Rosjanie w Donbasie, też chcą rosyjskich napisów […]”

Fundacja zauważyła, że wypowiedzi A. Valotki podżegają do dyskryminacji osób narodowości polskiej, promują nienawiść i niezgodę, ponieważ sugerują, że osoby narodowości polskiej mieszkające na Litwie są okupantami. Ponadto utożsamianie wsi Orzełówka i Bieliszki w okręgu wileńskim z Donbasem w kontekście trwającej na Ukrainie wojny jest nie tylko błędne, ale i niebezpieczne, gdyż powstałe w regionie Donbasu Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe nie są uznawane przez państwo litewskie i inne kraje Unii Europejskiej, a terytorium Donbasu znajduje się pod kontrolą sił państwa agresora – Rosji oraz prorosyjskich separatystów, w związku z czym takie porównania mogą budzić bardzo wiele negatywnych emocji i skutkować narastaniem nienawiści na tle narodowościowym. 

EFHR podkreśliła także, że jako urzędnik państwowy wypowiadający się publicznie i zgodnie z zasadami etyki zapisanymi w Ustawie o służbie cywilnej RL, Audrius Valotka powinien był zachować szczególną ostrożność i poprawność w swoich wystąpieniach, unikając jakiejkolwiek dyskryminacji narodu, rasy, grupy etnicznej, religijnej lub innej. 

Fundacja stwierdziła również, że słowa te przekraczają wolność wypowiedzi zagwarantowaną przez art. 25 Konstytucji RL, który stanowi, że:

„człowiekowi przysługuje prawo posiadać własne przekonania i swobodnie je wyrażać”), 

ponieważ wolność ta nie obejmuje działań o charakterze wrogim, uwłaczającym, dyskryminującym ze względu na płeć, orientację seksualną, rasę, narodowość, język, pochodzenie, status społeczny, przekonania lub opinie. 

W tym zakresie Fundacja zwróciła uwagę na to, że działania te nie są zgodne ani z Konstytucją RL ani z prawem międzynarodowym i mogą podlegać odpowiedzialności karnej. Konstytucja, w art. 25 ust. 3 i ust. 4, przewiduje ograniczenia wolności słowa, odpowiednio w ust. 3:

„Wolność wyrażania przekonań, otrzymania oraz rozpowszechniania informacji nie może być ograniczana, chyba że ustawą, jeżeli jest to niezbędne dla ochrony zdrowia, honoru i godności, życia prywatnego, moralności lub dla obrony ustroju konstytucyjnego”

 oraz w ust. 4:

„Wolność wyrażania przekonań oraz rozpowszechniania informacji nie jest zgodna z działaniami przestępczymi – z wzniecaniem nienawiści narodowej, rasowej, religijnej lub socjalnej oraz pobudzaniem gwałtu, oszczerstw oraz dezinformacji”.

Fundacja podkreśliła, że prawa te i ich ograniczenia są również zapisane w różnych instrumentach międzynarodowych – np. w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, która w art. 10 ust. 1 mówi o wolności wyrażania opinii:

„Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe […] 

Równocześnie Konwencja w tym samym artykule, w ust. 2 wspomina o ograniczeniach w korzystaniu ze wspomnianej wolności wyrażania opinii:

Korzystanie z tych wolności pociągających za sobą obowiązki i odpowiedzialność może podlegać takim wymogom formalnym, warunkom, ograniczeniom i sankcjom, jakie są przewidziane przez ustawę i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym w interesie bezpieczeństwa państwowego, integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa publicznego ze względu na konieczność zapobieżenia zakłóceniu porządku lub przestępstwu, z uwagi na ochronę zdrowia i moralności, ochronę dobrego imienia i praw innych osób oraz ze względu na zapobieżenie ujawnieniu informacji poufnych lub na zagwarantowanie powagi i bezstronności władzy sądowej”

Nie inaczej kwestia ta została uregulowana w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych, w którym najpierw w art. 19 ust. 2 zaznaczono, że:

„Każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyrażania opinii […]”,

aby później dodać, że:

„Realizacja praw przewidzianych w ustępie 2 niniejszego artykułu pociąga za sobą specjalne obowiązki i specjalną odpowiedzialność. Może ona w konsekwencji podlegać pewnym ograniczeniom, które powinny być jednak wyraźnie przewidziane przez ustawę i które są niezbędne w celu:
a) poszanowania praw i dobrego imienia innych;
b) ochrony bezpieczeństwa państwowego lub porządku publicznego albo zdrowia lub moralności publicznej”.

Dodatkowe przepisy dotyczą także samej zasady niedyskryminacji, która jest jedną z podstawowych zasad prawa Unii Europejskiej. Artykuł 21 ust. 1 i 2 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej stanowią, że: 

Zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną

„W zakresie zastosowania Traktatów i bez uszczerbku dla ich postanowień szczególnych zakazana jest wszelka dyskryminacja ze względu na przynależność państwową”.

Również art. 25 ust. 4 Konstytucji RL uznaje dyskryminację za przestępstwo. Oznacza to, że prawo do swobodnego wyrażania opinii, przekonań czy myśli zarówno w prawie litewskim, jak i na gruncie prawa międzynarodowego podlega ograniczeniom, które odróżniają wolność wyrażania opinii, rozpowszechniania myśli, informacji od czynów przestępczych, takich jak podżeganie do nienawiści narodowej, rasowej, religijnej lub społecznej, przemocy i dyskryminacji, zniesławienia i dezinformacji.

W opinii Fundacji Audrius Valotka nie zadbał należycie o wizerunek urzędnika państwowego i instytucji, którą reprezentuje, a swoimi działaniami mógł naruszyć wspomniane przepisy oraz popełnić tym samym przestępstwo przewidziane w art. 170 ust. 2 Kodeksu karnego, tj. publicznie wyśmiewał, pogardzał, nawoływał do nienawiści lub podżegał do dyskryminacji grupy osób narodowości polskiej zamieszkałych na Litwie ze względu na ich pochodzenie etniczne lub język.

Świadczyć o tym może także fakt, że słowa szefa Państwowej Inspekcji Językowej spotkały się z międzynarodowym odzewem i ze zdecydowaną reakcją na forum europejskim. Również Ambasador RP na Litwie bardzo ostro zareagował w swoim liście na zaistniałą sytuację. W związku z powyższym Europejska Fundacja Praw Człowieka, jako organizacja działająca przeciwko łamaniu praw człowieka, w tym praw mniejszości narodowych, oraz nadużyć na Litwie, wniosła wniosek o wszczęcie postępowania przygotowawczego przeciwko Audriusowi Valotce na podstawie art. 170 ust. 2 kodeksu karnego RL.

Od decyzji prokuratury zależy, czy zostanie wszczęte postępowanie przygotowawcze, czy też zostanie wydana decyzja odmowna. Po wszczęciu postępowania przygotowawczego termin na jego przeprowadzenie wynosi do sześciu miesięcy, ale może zostać przedłużony.

Europejska Fundacja Praw Człowieka ma nadzieję, że prokuratura poważnie przyjrzy się wypowiedziom Audriusa Valotki i poświęci im wystarczająco dużo uwagi, aby publiczne wypowiedzi o charakterze deprecjonującym, stygmatyzującym i podżegającym do nienawiści nie pozostawały bezkarne.

Powiązane artykuły

Odwołanie do Sądu Okręgowego w Wilnie – spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Odwołanie do Sądu Okręgowego w Wilnie – spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Sprawa prowadzona przez Europejską Fundację Praw Człowieka (EFHR) dotycząca zapisu imienia i nazwiska profesora Jarosława Wołkonowskiego…
Spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

Spór o znaki diakrytyczne w pisowni imion i nazwisk

W dniu 4 marca 2024 r. Sąd Rejonowy w Wilnie wydał orzeczenie w sprawie Pana Jarosława…
Ochrona mniejszości narodowych – prace nad zmianami legislacyjnymi

Ochrona mniejszości narodowych – prace nad zmianami legislacyjnymi

Sejm Republiki Litewskiej tuż przed końcem swojej kadencji zajmie się opracowaniem aktów prawnych dotyczących m.in. ochrony…